wtorek, 29 stycznia 2013

Aniołki na drewnie...

Tych kilka powstało na zamówienie.. dla dzieci nad łóżeczko.
Aniołki akrylowe na litym drewnie,
zabezpieczone lakierem,
malowane boki
...
wymiary około 20 x 20cm
 Pewnie jakiś do mnie wróci, bo zrobiłam więcej do wyboru..
chętnie przyjmę nowe zamówienia :)









i jeszcze jeden.. Rudzielec, jeszcze sprzed świąt:




wtorek, 22 stycznia 2013

Len w roli głównej...


W mojej pracowni pojawiła się natura... 
len, bawełna, drewno.. to podstawy moich wytworów. Inspirują i sprawiają, że wszystko dookoła jest bardziej przytulne, trwałe i ekologiczne!

Szyję ręcznie, maszynowo... maluję, utrwalam, piorę i prasuję.. by każdy drobiazg był dopracowany.

Moje pierwsze fartuszki okolicznościowe z surówki 
(już w ArtStacji):







Pozdrawiam w NOWYM ROKU!!



środa, 12 grudnia 2012

Anielice, kolczyki i nowe wyzwania


Sezon na Anielice trwa.. 
teraz maluję mniejsze formaty, ale o wiele bardziej efektowne.
Ja już mam takiego nad łóżeczkiem córeczki... a kto jeszcze nie ma?



 

Od dziś pracuję też nad nowym zamówieniem.. tabliczki z imionami dzieci.. wśród ich ulubionych motywów. Pierwsza ilustracja dla Franusia - mam nadzieję, że będzie zadowolony - to jego ulubiony kolor i wyszukane zwierzątko :)


 
No i jeszcze szydełkowe kolczyki.. 
frywolitka trochę mi się znudziła - a wzór tych kwiatuszków jest tak wdzięczny i prosty do zrobienia, że dziergam jeden za drugim.. 









Natalka - ma już 2,5 lat!! .....3 lata temu w grudniu poczułam pierwszy raz jej ruchy w moim brzuchu.. Dziś jest tak ruchliwa, że czasem ciężko za nią nadążyć :) A te jej pomysły...hehee :) "Mamusiu, patrz - mam gwiazdki na nóżkach"

czwartek, 29 listopada 2012

cuda recyklingowe

Muszę podzielić się z Wami tym, co znalazłam dziś w sieci...
recykling jest niewiarygodny!






od jutra szukam białych plastikowych butelek!!
(może jakaś podpowiedź, jakie produkty są w butelkach o takim kształcie i kolorze?)


wtorek, 13 listopada 2012

poszewka God Jul

Dawno, dawno temu.. znalazłam w ciucholandowym raju taką lnianą poduchę..
...dopiero dziś dotarłam do znaczenia słów na niej wychaftowanych, 
może ktoś je zna?

Dziś też dołączyła do naszego skromnego wystroju mieszkania.
Mimo sugerowanej okoliczności.. poduszka zostanie u nas przez cały rok - jest urocza!



poniedziałek, 12 listopada 2012

swoje cztery kąty...

No i udało nam się.. mieszkamy pod nowym adresem, urządzając sobie powolutku wszystko po swojemu.
Wszystko w delikatnym stylu. Dużo lnu.. surowości.. ale i ciepła :)
...
Dziś element z ostatniej chwili: lniany woreczek z lawendą, cieplutki jeszcze - ledwo spod maszyny się wygrzebał... 
i lniane serduszko... mam takich kilka - pasują do wszystkiego!!






wtorek, 23 października 2012

Aniołek z aniołkami :)

Dziś mój Aniołek prezentuje dwa ostatnie anioły.. jeszcze bez lakieru, Natalce bardzo podoba się faktura grubo kładzionej farby!! :) Zdjęcia robione wieczorem.. i to tylko datego, że córcia dorwała się do skrzynki z aniołami ;)



a w ręku głównie szydełko ostatnio.. i to też tylko na chwilę, bo choróbsko jakieś się w nasze progi wkradło i okrada z zapasów energii.