niedziela, 31 października 2010

Na niebiesko

Położyłam córcię spać i biorę się do roboty :) mam tyle nowych pomysłów na frywolitki.. a tak mało na nie czasu w ciągu dnia.. eh! Dobrze że są jeszcze noce i w świetle ekranu laptopa w ciemnym pokoju mogę sobie frywolnie ćwiczyć nową pasję ;)


Błękitne kwiatuszki - będą z nich kolczyki - oczywiście :P

wtorek, 26 października 2010

Frywolitkowo :)

Frywolitek ciąg dalszy... i choć nadal nie są sztywno wykrochmalone, to jednak zamieszczę jeszcze jakieś zdjęcia ;)

To ten sam wzór, ale bez koralików... może będzie z niego zawieszka :)



A z tych kwiatuszków zrobię kolczyki :)


Frywolitkowo :)

Odkryłam w sobie nowe umiejętności, które na pewno spożytkuję :) Na początek mały przedsmak tego, co teraz wyrabiam.. będą z tego kolczyki (kiedyś) na razie ćwiczę różne wzory.. później zajmę się krochmaleniem, choć jeszcze nie mam zielonego pojęcia jak to się robi ;)

a to moja pierwsza frywolitka :) z koralikami:




sobota, 23 października 2010

"ślubowana miłość..."

W sierpniu mięliśmy kumulację ślubów wśród rodziny i znajomych.. a także obchodziliśmy swoją pierwszą bawełnianą rocznicę. Szeptem Wam powiem, by nie zapeszyć, że mam wspaniałego mężulka i nie wyobrażam sobie życia bez niego ;)
Kartek było sporo.. ale zdjęcia uchowały się tylko z tej jednej:



"śmietankowo-truskawkowo-jagodowe"!!!

Witajcie :)

Wracam po przerwie. Moja córcia rośnie cudownie, a ja przepełniona szczęściem tworzę w wolnych chwilach na potęgę ;)... w ruch poszły drutki, szydełka, czółenka, igły... a także farby, pędzle, nożyki, kleje i wszystko co było pod ręką. Teraz zostaje tylko sfotografować wszystko, co wychodzi spod moich skromnych aczkolwiek twórczych ostatnio rąk.. i pokazać Wam tutaj!

Dziś sweterek... "dwa prawe, dwa lewe" w paski. Kolory na żywo wyglądają jak deser lodowy - śmietankowo - truskawkowo - jagodowy :)