piątek, 29 kwietnia 2011

Anielica ze słonecznikiem



Tak jak obiecałam.. druga Anielica,
która razem ze swoją siostrą
leci dziś do swojego nowego domu :)


środa, 27 kwietnia 2011

Anielica


Nowa Anielica..
razem z ze swoją "siostrzyczką"
(o niej w następnym poście),
polecą do pewnej miłej osóbki :)



wtorek, 26 kwietnia 2011

broszki

I po świętach.. a u mnie obiecane broszki - amatorskie na maksa!




I kilka notatników domowych (kuchennych lub pokojowych)
wykonaną techniką decoupage
Klamerki to świetne rozwiązanie dla zapominalskich, gromadzących
karteczki przypominalskie!



A na sznurku można przewiesić grubszy notesik z zapiskami :)


Może jeszcze kiedyś wrócę do tego zajęcia... tymczasem mam inne pomysły :P

środa, 20 kwietnia 2011

Anioły i filc


Oto wspomniane wcześniej Anielice, które poleciały w Bieszczady :) Niech sprzyja im dobry wiatr, a ludziom, którzy się na nie skuszą, niech przynoszą wiele dobrego!



Anioły zajmowały większość mojego czasu przeznaczonego na tworzenie.. w tak zwanym międzyczasie powstały kolczyki z kulek, które amatorsko sobie filcowałam..




i całe mnóstwo innych, których nie sposób w jednym poście pokazać.

Wzięłam się też za robienie broszek.. ale o tym w swoim czasie...




Tymczasem:

Miłego wypoczynku Świątecznego!
Spokoju i Słońca!
Radości i Zdrowia!
Miłości
...i całej masy nowych pomysłów!!!






środa, 13 kwietnia 2011

Wygrana CANDY!!

Szczęście zapukało do mojego domu.. ręką listonosza, który podrzucił mi niedawno paczuszkę z pięknie wykonaną i niezwykle prezentującą się biżuterią, którą było mi dane wygrać u ABOKU :)
Bardzo Ci dziękuję! Filcowo - ceramiczny komplet świetnie się nosi! I jeszcze bardziej zakochałam się w filcowych kulkach - czekam teraz na trochę wolnego czasu, żeby móc się zająć tworzeniem takich mięciutkich, włochatych kuleczek :)



jeszcze raz dziękuję!!!

P.S. ....zapraszam Was do DOMU CZAROWNICY :) !!

wtorek, 5 kwietnia 2011

W wolnych chwilach powstają drobiazgi i te cieszące oko i te przypominające o kolejnym komercyjnym święcie.. w którym często zapomina się o istocie rzeczy na rzecz bezmyślnego powtarzania tradycji..
"Symbolika wtedy ma sens, kiedy ma się pojęcie o całości"

a w ostatnich dniach powstały kartki, których nie sposób zliczyć.. nie sposób też wszystkich tu umieścić, więc dla uwiecznienia tylko tyle:



Kilka stroików z jajami owiniętymi taśmą papierową:




Chciałam zawsze spróbować tej techniki... i oto są: dwa kolorowe jaja karczochy :


Maszyna też nie miała czasu na odpoczynek..
serduszko tylko jedno..


za to kurek więcej:


prócz tego nadal siedzę przy malowaniu Anielic.. już niedługo nowe zdjęcia!