Portret, który miałam ostatnio przyjemność rysować
(o tak... wyjątkowo wielką przyjemność, ponieważ zdjęcie było idealnie wyraźne!)
(o tak... wyjątkowo wielką przyjemność, ponieważ zdjęcie było idealnie wyraźne!)
to przedstawione kilkoma ołówkami piękno,
delikatnej, kobiecej urody.
Jakbym rysowała prawdziwego Anioła!
Mam nadzieję, że niespodzianka spodobała się 18- letniej solenizantce!
Świetny :)
OdpowiedzUsuńBoski i na bank się spodoba solenizantce. :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńŚliczny rysunek. Na pewno solenizantka doceni Twoją prace. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń