czwartek, 20 stycznia 2011


Styczniowy przedsmak możliwości związanych z rozpoczętym Nowym Rokiem :)
Wróciłam do pracy, po urlopie macierzyńskim i po zaległych urlopach wypoczynkowych. To nie był łatwy powrót, ale fakt, że wykonuję pracę, którą kocham, dodaje mi sił i pozwala przetrwać tęsknotę za córeczką. Bawię się nowymi materiałami do zajęć.. próbuję, testuję, tworzę.. wszystko to, aby nabrać jeszcze większej wprawy i aby móc tworzyć jeszcze piękniejsze rzeczy.
Wpadła mi w ręce śliczna szafeczka - półeczka drewniana, na której eksperymentowałam różne lakiery do spękań. Efekt końcowy jeszcze nie został osiągnięty, bo szafka nadal czeka na powieszenie :P... ale już mogę pochwalić się poszczególnymi jej elementami:











1 komentarz:

  1. Cieka jestem efektu końcowego, zapowiada się niesamowicie.
    Czekam z niecierpliwością.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło, gdy zostawiasz ślad po sobie :)