W sierpniu mięliśmy kumulację ślubów wśród rodziny i znajomych.. a także obchodziliśmy swoją pierwszą bawełnianą rocznicę. Szeptem Wam powiem, by nie zapeszyć, że mam wspaniałego mężulka i nie wyobrażam sobie życia bez niego ;)
Kartek było sporo.. ale zdjęcia uchowały się tylko z tej jednej:
sobota, 23 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękna kartka...i bardzo elegancka:))
OdpowiedzUsuń