Dziś mój Aniołek prezentuje dwa ostatnie anioły.. jeszcze bez lakieru, Natalce bardzo podoba się faktura grubo kładzionej farby!! :) Zdjęcia robione wieczorem.. i to tylko datego, że córcia dorwała się do skrzynki z aniołami ;)
a w ręku głównie szydełko ostatnio.. i to też tylko na chwilę, bo choróbsko jakieś się w nasze progi wkradło i okrada z zapasów energii.
Wszystkie trzy aniołki piękne. Wszelkim chorobom mówimy a sio. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękne anioły, ale szydełkowe kwiaty to pierwsza klasa:D
OdpowiedzUsuńzdrówka zyczę!!
Hmm, Anioły są śliczne ale najpiękniejszy i najsłodszy to jest jeden Aniołek- Natalka ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie aniołki są śliczne, ale Natalka wyjątkowa:).
OdpowiedzUsuńKwiaty szydełkowe bardzo mi się podobają...
Zdrówka życzę!
Anioły słodziaki:) ojj no to koniecznie musisz zrobić pyszny rosołek aby przegonić choróbsko! U mnie właśnie się gotuje:) jestem bardzo ciekawa twojego mieszkanka:)
OdpowiedzUsuń