Chorowania ciąg dalszy.. ale to nie przeszkadza mi, na realizację najpilniejszych zamówień. Wyrwałam się na chwilę od mojego kącika z farbami.. i spróbuję cosik tutaj zamieścić w czasie gdy jeden Anioł już schnie zniecierpliwiony aż drugi do niego dołączy...
A tymczasem Zaległe kilka prostych kartek.. ręcznie wycinanych
i moje Słoneczniki.. nieco przeterminowane.. bo z '08 ... ale taki sentyment mam do nich...
A teraz wracam do malowania.. Jak Anielice będą gotowe, to z pewnością tutaj zawitają. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło, gdy zostawiasz ślad po sobie :)